Brutalne pobicie w altance działkowej w Barczewie – dwaj młodzi mężczyźni aresztowani za usiłowanie zabójstwa

W minionych dniach doszło do dramatycznego zdarzenia na terenie ogródków działkowych przy ul. Słonecznej w Barczewie. Dwaj młodzi mężczyźni – 20- i 21-latek – zostali zatrzymani przez policję i usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Ich ofiarą padł 57-letni mężczyzna, który w wyniku brutalnego ataku trafił w ciężkim stanie do szpitala.

Do zdarzenia doszło w jednej z altanek działkowych w miniony weekend. Jak ustalili śledczy z miejscowego komisariatu, napastnicy wielokrotnie i z ogromną agresją zadawali ciosy pokrzywdzonemu, doprowadzając go niemal do śmierci. W zdarzeniu uczestniczył również 42-letni znajomy poszkodowanego, który – jak wynika z policyjnych ustaleń – nie udzielił mu pomocy, mimo że jego życie było poważnie zagrożone. Mężczyzna usłyszał zarzut zaniechania pomocy osobie w potrzebie.

„To jeden z najbardziej wstrząsających przypadków, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie w powiecie olsztyńskim. Agresja była wyjątkowo brutalna, a miejsce zdarzenia – altanka na działkach – zaskoczyło funkcjonariuszy, bo to raczej spokojne okolice” – mówi asp. sztab. Anna Kwiatkowska z komisariatu w Barczewie.

Po zatrzymaniu sprawców, prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt dla 20- i 21-latka. Sąd przychylił się do tego wniosku, a młodzi mężczyźni od kilku dni przebywają w areszcie, gdzie będą oczekiwać na dalsze decyzje wymiaru sprawiedliwości. Ofiara nadal znajduje się pod opieką lekarzy w szpitalu wojewódzkim w Olsztynie; jego stan jest poważny, ale stabilny.

Na miejscu zdarzenia widać było ślady gwałtownej walki – połamane krzesła, rozbite naczynia i ślady krwi. Okoliczni działkowicze są w szoku. „Zawsze myśleliśmy, że tu jest cicho, a tu proszę – taka tragedia. Bardzo współczujemy ofierze i mamy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia” – mówi pani Grażyna, mieszkanka Barczewa, która znała poszkodowanego.

Co istotne, lokalne władze i policja apelują do mieszkańców o czujność oraz przypominają o numerach alarmowych, pod którymi można zgłaszać podejrzane zachowania. „Nie bójmy się reagować i informować służby, gdy zauważymy coś niepokojącego. To może uratować komuś życie” – podkreśla komendant komisariatu w Barczewie.

Dla mieszkańców Barczewa i okolic warto zapamiętać, że w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia na terenie gminy natychmiast należy kontaktować się z numerami 112 lub 997. Warto również pamiętać, że pomoc można uzyskać w lokalnych punktach wsparcia oraz u służb socjalnych, które działają m.in. przy Urzędzie Miasta.

Zdarzenie to rzuca światło na problem przemocy nawet w pozornie spokojnych miejscach i przypomina o potrzebie wzajemnej troski i odpowiedzialności w lokalnej społeczności. Jak się okazuje, nawet altanki działkowe w Barczewie nie są wolne od dramatów, które mogłyby mieć tragiczny finał, gdyby nie szybka reakcja policji i prokuratury.

Źródło: Policja Olsztyn