Tragiczny wypadek pod Bisztynkiem: pogrzeb 37-letniego strażaka i jego 2-letniego synka zaplanowany na najbliższe dni

W miniony długi sierpniowy weekend Warmia i Mazury doświadczyły jednej z najtragiczniejszych drogowych tragedii. W okolicach Bisztynka, na trasie między Bisztynkiem a Wozławkami w powiecie bartoszyckim, doszło do czołowego zderzenia dwóch pojazdów. W wyniku wypadku śmierć poniósł 37-letni mężczyzna, będący jednocześnie żołnierzem oraz strażakiem ochotnikiem, oraz jego dwuletni synek. Teraz rodzina i bliscy przygotowują się do pożegnania ofiar.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 17 sierpnia, około godziny 17:30. Według wstępnych ustaleń policji, kierowca audi, 35-letni Alan G., z nieznanych jeszcze przyczyn z impetem uderzył w jadący z naprzeciwka samochód osobowy, którym podróżowała trzyosobowa rodzina. Niestety, siła zderzenia była tak duża, że 37-letni kierowca i jego dwuletni syn zginęli na miejscu. Trzecia osoba z rodziny została przewieziona do szpitala z poważnymi obrażeniami, ale jej stan jest stabilny.

Na miejscu widać było ogrom zniszczeń – samochody zostały kompletnie rozbite, a służby ratunkowe długo usuwały skutki katastrofy. Policja i prokuratura nadal prowadzą śledztwo, aby dokładnie wyjaśnić przyczyny tragedii. „To był wypadek o charakterze wyjątkowo brutalnym, dlatego badamy wszystkie możliwe okoliczności, w tym ewentualne przekroczenie prędkości czy stan trzeźwości kierowcy” – informuje rzecznik miejscowej policji.

W lokalnej społeczności wstrząs wywołała szczególnie strata 37-letniego mężczyzny, który przez lata aktywnie działał jako strażak ochotnik i był cenionym członkiem jednostki. „To wielka strata dla naszej jednostki i całej społeczności. Był człowiekiem oddanym, zawsze gotowym nieść pomoc” – podkreśla komendant OSP w Bisztynku. Sąsiedzi i znajomi wspominają go jako ciepłego i pracowitego człowieka, który z ogromnym oddaniem opiekował się rodziną.

Bliscy tragicznie zmarłych przygotowują się do uroczystości pogrzebowych, które odbędą się w najbliższych dniach w Bisztynku. Msza żałobna zaplanowana jest na czwartek, 22 sierpnia, o godzinie 14:00 w kościele parafialnym pw. św. Jana Chrzciciela przy ulicy Kościelnej 5. Po ceremonii nastąpi odprowadzenie na miejscowy cmentarz komunalny. Rodzina prosi o uszanowanie ich prywatności oraz rezygnację z niepotrzebnych wizyt i kwiatów – zamiast tego można wesprzeć zbiórkę na rzecz podopiecznych OSP, którą uruchomiono w związku z tragedią.

Dla mieszkańców regionu ta tragedia stanowi bolesny sygnał o potrzebie zachowania szczególnej ostrożności na drogach, zwłaszcza podczas letnich weekendów. Policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów, by podobne dramaty nie miały już miejsca. Warto dodać, że od początku sierpnia w powiecie bartoszyckim doszło do kilku poważnych zdarzeń drogowych, co skłania lokalne władze do planowania kampanii edukacyjnych skierowanych do kierowców i pieszych.

Na miejscu wypadku widać było jeszcze ślady po nocnych działaniach służb; mimo to droga została już odblokowana, a ruch odbywa się bez utrudnień. Mieszkańcy okolicznych wsi i miast, takich jak Bisztynek i Wozławki, żyją teraz w atmosferze żałoby i refleksji nad szybkością, z jaką życie może się zmienić. Co istotne, wielu z nich zgłasza potrzebę większej liczby patroli drogowych i lepszego oznakowania niebezpiecznych odcinków.

Osoby zainteresowane pomocą lub uzyskaniem informacji mogą kontaktować się z Urzędem Gminy Bisztynek pod numerem telefonu 89 620 12 34 lub odwiedzić stronę internetową gminy, gdzie dostępne są aktualizacje dotyczące pomocy rodzinie i organizacji lokalnych wydarzeń wspierających.

Ta tragedia podkreśla, jak ważne jest dbanie o bezpieczeństwo na drodze i wzajemny szacunek między uczestnikami ruchu. Niech pamięć o ofiarach będzie dla nas wszystkich przestrogą i impulsem do większej odpowiedzialności.

Źródło: Informacja własna