Opóźnione żniwa na Warmii i Mazurach – plony niższe o 20%, sytuacja rolników coraz trudniejsza
            Warmińsko-mazurskie pola stoją pod znakiem opóźnionych żniw i słabszych plonów, co coraz bardziej niepokoi lokalnych rolników. Jak informuje Romuald Tański, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej, tegoroczne zbiory zbóż rozpoczęły się z około trzytygodniowym opóźnieniem w porównaniu do ubiegłego roku. To efekt niekorzystnych warunków pogodowych, które odbijają się na jakości i ilości plonów w całym regionie.
„Sytuacja na polach jest dramatyczna” – podkreśla Tański w rozmowie z naszym portalem. Rolnicy wskazują na brak deszczu w kluczowym okresie wzrostu roślin oraz intensywne upały, które spowodowały uszkodzenia zbóż. W efekcie ocenia się, że plony będą niższe nawet o 20 procent względem średniej z ostatnich lat. To szczególnie dotkliwe dla gospodarstw, które liczyły na dobre wyniki po kilku latach względnej stabilizacji.
Tegoroczne opóźnienia oznaczają, że zbiory na Warmii i Mazurach, które zwykle rozpoczynają się pod koniec lipca, w wielu miejscach trwają dopiero od początku sierpnia. Specjaliści przypominają, że to nie tylko kwestia kalendarza, ale i ryzyka pogorszenia jakości ziarna. Wysokie temperatury i susza wpływają na obniżenie zawartości białka oraz zwiększają udział zanieczyszczeń, co może skutkować niższymi cenami skupu.
Na miejscu, w powiecie olsztyńskim, widać było sporo pól jeszcze zielonych, podczas gdy w zeszłym roku o tej porze pola były już prawie w całości skoszone. – „Nie wiem, jak to wszystko się ułoży, ale martwię się, czy w ogóle uda się zebrać wszystko na czas, bo deszcze, gdy w końcu przyszły, też nie pomogły” – mówi pan Jan, lokalny rolnik z okolic Jonkowa.
Co istotne, problemy na polach przekładają się na szersze skutki dla lokalnej gospodarki. Mniejsze plony zbóż to nie tylko strata dla rolników, ale i wyzwania dla przetwórstwa rolno-spożywczego oraz podwyżki cen żywności. Władze samorządowe i izba rolnicza apelują o wsparcie dla rolników – zarówno finansowe, jak i doradcze – aby mogli lepiej radzić sobie z tak ekstremalnymi warunkami klimatycznymi.
Romuald Tański podkreśla: „Potrzebujemy szybkich działań, by pomóc producentom w tym trudnym okresie, bo jeśli nie poprawi się sytuacja, to konsekwencje odczują wszyscy mieszkańcy naszego regionu”.
Dla mieszkańców regionu ważne są też informacje praktyczne. Rolnicy, którzy zauważają poważne szkody w uprawach, mogą zgłaszać się do Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej, która organizuje doradztwo i pomaga w składaniu wniosków o wsparcie z funduszy krajowych i unijnych. Kontakt dostępny jest pod numerem telefonu 89 527 41 56 oraz mailowo: izba@warmińsko-mazurska.pl.
Ponadto, lokalne urzędy gminne informują, że w najbliższych tygodniach będą prowadzone dodatkowe kontrole i wsparcie dla poszkodowanych gospodarstw. Warto więc śledzić komunikaty na stronach internetowych gmin i powiatów, by na bieżąco korzystać z oferowanych form pomocy.
Podsumowując, choć tegoroczne żniwa na Warmii i Mazurach przebiegają znacznie wolniej niż zwykle, a plony są gorsze, to region nie pozostaje bez wsparcia. Rolnicy, mieszkańcy i lokalne instytucje muszą teraz współpracować, by przetrwać ten trudny okres i przygotować się na wyzwania przyszłych sezonów. Jak się okazuje, zmieniający się klimat wymaga od nas wszystkich większej elastyczności i wzajemnej pomocy.
Źródło: Informacja własna