Cyberzagrożenia w szpitalach: Jak placówki w Warmii i Mazurach stawiają czoła nowym wyzwaniom?

W ostatnich latach cyberataków na szpitale przybywa, co staje się realnym zagrożeniem dla pacjentów oraz personelu medycznego. W województwie warmińsko-mazurskim również doświadczamy tego niepokojącego zjawiska, które wymusza na placówkach medycznych coraz większe inwestycje w bezpieczeństwo cyfrowe.

Nie tak dawno, na początku tego tygodnia, na czołówki gazet trafiła informacja o poważnym ataku hakerskim na szpital MSWiA w Krakowie. Hakerzy zdołali przejąć część systemów informatycznych placówki, co skutkowało wstrzymaniem przyjęć pacjentów. Takie sytuacje nie są odosobnione. Z danych przedstawionych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że w ubiegłym roku odnotowano ponad 100 podobnych incydentów w całej Polsce, a liczba ta wciąż rośnie.

Zatrważająca jest nie tylko liczba ataków, ale również ich skutki. W przypadku szpitala w Krakowie, atak hakerski miał na celu wymuszenie okupu, co jest coraz bardziej powszechną praktyką w cyberprzestępczości. Dyrektor szpitala wojewódzkiego w Elblągu, Elżbieta Gelert, w rozmowie z dziennikarzami podkreśla, że ich placówka również stała się celem cyberataków. „Musimy być ciągle czujni. W przeciwnym razie możemy doprowadzić do sytuacji, w której pacjenci nie będą mieli dostępu do niezbędnej opieki” – mówi Gelert.

W obliczu rosnącego zagrożenia, szpitale w regionie są zmuszone inwestować w nowoczesne systemy zabezpieczeń. W ciągu ostatnich dwóch lat, według danych z raportu „Bezpieczeństwo IT w sektorze zdrowia”, średnie wydatki na cyberbezpieczeństwo w polskich szpitalach wzrosły o 40%. To ogromne kwoty, które mogą być trudne do udźwignięcia dla wielu mniejszych placówek.

Przykład szpitala w Olsztynie pokazuje, jak ważne jest zabezpieczenie danych pacjentów. Po ostatnich atakach, zarząd zdecydował się na wdrożenie systemu monitorowania, który w czasie rzeczywistym śledzi wszelkie anomalie w sieci. „Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo pacjentów. Nie możemy pozwolić, aby dane osobowe były narażone na ataki” – mówi dyrektor szpitala.

Warto również zwrócić uwagę na kontekst historyczny tych zagrożeń. W ciągu ostatnich pięciu lat cyberprzestępczość w sektorze zdrowia wzrosła o 350%. Wiele z tych ataków jest zorganizowanych przez grupy przestępcze, które traktują placówki medyczne jako łatwy cel, licząc na to, że są one mniej przygotowane na cyberzagrożenia niż inne branże.

Nie można zignorować również aspektu psychologicznego. Ataki na szpitale nie tylko wpływają na dostępność opieki zdrowotnej, ale także na zaufanie pacjentów. Ludzie zaczynają obawiać się, że ich dane mogą zostać skradzione lub wykorzystane w niewłaściwy sposób. Dlatego tak ważne jest, aby placówki medyczne nie tylko inwestowały w technologie, ale również edukowały personel i pacjentów na temat zagrożeń związanych z cyberbezpieczeństwem.

Podsumowując, ataki hakerskie na szpitale to problem, który dotyka nie tylko dużych miast, ale również mniejszych placówek w województwie warmińsko-mazurskim. W obliczu tego zjawiska, inwestycje w cyberbezpieczeństwo stają się niezbędne, aby zapewnić bezpieczeństwo pacjentów i personelu. Warto, aby każda placówka zrozumiała, że cyberprzestępczość to nie tylko problem technologiczny, ale również społeczny

Źródło: Informacja własna