Film o Brąswałdzie odtworzony z pomocą AI — premiera dziś w Olsztynie
Dziś w Olsztynie zaplanowano pokaz premierowy filmu dokumentalnego pod tytułem „Brąswałd – obrazy z niepamięci”. Seans odbędzie się w poniedziałek wieczorem w sali przy ul. Piłsudskiego 38; rozpoczęcie o godz. 18:00, a po projekcji przewidziana jest dyskusja z twórcami. Produkcja opowiada o historii miejscowego kościoła oraz o ludziach, którzy przyczynili się do jego powstania, a za część wizualizacji odpowiadają algorytmy sztucznej inteligencji.
To nie jest zwykły film historyczny — reżyser i zespół sięgnęli po narzędzia komputerowe, by odtworzyć sceny budowy świątyni i pokazać, jak wyglądało życie we warmińskiej wsi u przełomu XIX i XX wieku. Zamiast tradycyjnych rekonstrukcji czy animacji ręcznej, twórcy wykorzystali modele generatywne do stworzenia ujęć, które oddają klimat epoki i scalają archiwalne fotografie z nowymi obrazami. Jak mówią autorzy, to dzięki AI udało się „uzupełnić luki” w dostępnych materiałach wizualnych.
Twórcy filmu podkreślają, że zastosowanie sztucznej inteligencji miało głównie walor dokumentacyjny: „Chcieliśmy zobaczyć to, czego nie zachowały archiwa — na przykład kolejność prac przy wieży czy sceny z codzienności mieszkańców”, tłumaczy reżyser, Jan Kowalski. „AI pomogła nam zaprojektować sugestywne ujęcia, ale decyzje artystyczne i historyczne należały do zespołu badawczego i konsultantów.” Wsparcie merytoryczne zapewniali lokalni historycy i parafia z Brąswałdu, którzy dostarczali źródeł i weryfikowali efekt.
Na miejscu w Brąswałdzie ciekawość mieszkańców jest wyraźna. „W końcu ktoś pokazał naszą wieś na dużym ekranie” — mówi Anna, 64 lata, która od dziecka mieszka obok kościoła. „Miło zobaczyć dawne zdjęcia i to, jak technologia potrafi tchnąć w nie życie.” Krótkie spojrzenie z terenu: przed wejściem do świątyni stoi kilka osób, rozmawiają spokojnie o premierze i o tym, kto w rodzinie miał ręce przy murach — tak na oko trzy-cztery osoby dziś rano. No cóż, sentyment jest.
Co istotne, film nie powstał w próżni — od dawna toczy się dyskusja o tym, jak wykorzystać nowoczesne narzędzia do ochrony dziedzictwa Warmii. Lokalni urzędnicy i konserwatorzy zabytków obserwują projekt z zainteresowaniem. Według dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie, Piotra Nowaka, pokaz może stać się impulsem do szerszych działań: „To szansa, by włączyć technologię do programów edukacyjnych i turystycznych; przyciąganie zwiedzających ma realne przełożenie na budżet naszych gmin.” Jak się okazuje, sam film może więc wpłynąć na promocję regionu i wzrost świadomości lokalnej historii.
Technicznie rzecz biorąc, zastosowano kilka etapów: digitalizację zachowanych fotografii i dokumentów, opracowanie narracji przy udziale historyków, a następnie generowanie sekwencji wizualnych przy pomocy modeli AI trenowanych na materiałach archiwalnych. Twórcy zastrzegają, że żadne z wygenerowanych ujęć nie jest przedstawione jako autentyczna fotografia z epoki — są to rekonstrukcje mające charakter ilustracyjny. „Zdajemy sobie sprawę z etycznych aspektów użycia AI w filmie historycznym. Dlatego w materiałach dodatkowych jasno odróżniamy, co jest archiwum, a co interpretacją”, dodaje producentka projektu, Magdalena Wiśniewska.
Dla mieszkańców i instytucji działających w regionie konsekwencje projektu są praktyczne. Przede wszystkim — film może posłużyć jako materiał edukacyjny dla szkół w gminie Dywity i okolic. Warto dodać, że organizatorzy zaplanowali bezpłatne pokazy dla grup szkolnych w listopadzie; chętni nauczyciele mogą zgłaszać się pod numer telefonu 89 521 34 00 lub wysyłając e‑mail na adres kultura@olsztyn.pl. Seans premierowy dziś o 18:00 w sali kina przy ul. Piłsudskiego 38, bilety dostępne będą w kasie od godz. 17:00 — wejściówki kosztują 10 zł, młodzież i seniorzy mają zniżki.
Parafia w Brąswałdzie także zabrała głos: ks. proboszcz Marek Lewandowski zaznacza, że film przypomni społeczności o budowniczych i darczyńcach z przeszłości. „To ważne, by pamiętać, kto zostawił tu ślad. Bardzo cenimy współpracę przy weryfikacji materiałów”, mówi duchowny. W trakcie premiery obecni będą także historycy z Instytutu Dziedzictwa Warmii i Mazur, którzy odpowiedzą na pytania publiczności.
Organizatorzy zaplanowali po pokazie krótką debatę (ok. 30–40 minut) z udziałem reżysera, producentki i zaproszonych ekspertów. Co ważne dla osób przyjezdnych: parking przy kinie jest ograniczony, sugerowane jest korzystanie z komunikacji miejskiej (linie 103 i 107 zatrzymują się w pobliżu). Dla tych, którzy nie zdążą na premierę, przewidziano kolejne projekcje w Olsztynie w dniach 29–31 października oraz pokaz w Brąswałdzie zaplanowany na 12 listopada w remizie OSP.
Projekt wywołuje także pytania o granice rekonstrukcji — etyczne i prawne. Jak przyznają twórcy, w przyszłości będą publikować dokumentację procesu twórczego, w tym źródła i opisy etapów pracy z AI, aby każdy mógł ocenić wiarygodność i sposób prezentacji. Tak czy siak, film już teraz stał się tematem rozmów i może zainicjować podobne inicjatywy w innych wsiach Warmii.
Na koniec praktyczna informacja: dodatkowe materiały i krótkie filmy z procesu tworzenia dostępne będą na stronie organizatora — www.kultura.olsztyn.pl/brąswałd — oraz na profilu MOK na Facebooku. Kontakt do biura organizacyjnego: tel. 89 521 34 00, e‑mail: kultura@olsztyn.pl. Jeśli ktoś ma rodzinne archiwa związane z Brąswałdem i chciałby je udostępnić do badań — organizatorzy proszą o zgłoszenia.
Premiera dziś wieczorem; kto ciekawy, niech wpadnie — warto zobaczyć, jak historia spotyka nowoczesność.
Źródło: Informacja własna