Coraz więcej dzieci w regionie z wadami postawy – fizjoterapeuci radzą więcej ruchu i lżejsze plecaki
W ostatnich latach aż do 80 procent dzieci i młodzieży w naszym regionie zmaga się z wadami postawy – alarmują lokalni fizjoterapeuci. Głównymi winowajcami tego niepokojącego zjawiska są siedzący tryb życia, niedostateczna codzienna aktywność fizyczna oraz zbyt ciężkie plecaki szkolne. Problem szczególnie nabiera na sile w okresach intensywnego wzrostu, czyli we wczesnym dzieciństwie oraz w czasie dojrzewania.
Specjaliści podkreślają, że deformacje kręgosłupa i inne wady postawy nie są wyłącznie kwestią estetyki. „Nieleczone wady mogą prowadzić do poważnych dolegliwości bólowych, problemów z oddychaniem czy nawet trwałego uszkodzenia układu mięśniowo-szkieletowego” – tłumaczy fizjoterapeutka Anna Kowalska z lokalnego ośrodka rehabilitacji. Zauważa, że coraz częściej trafiają do niej dzieci z bólem pleców, skarżące się na trudności z utrzymaniem prawidłowej postawy podczas zajęć szkolnych.
Przyczyną problemu jest przede wszystkim czas spędzany przed ekranem – komputerem, tabletem czy telefonem. „Dzieci w wieku szkolnym często spędzają nawet kilka godzin dziennie w bezruchu, co osłabia mięśnie odpowiedzialne za utrzymanie kręgosłupa” – mówi specjalistka. Do tego dochodzą zbyt ciężkie plecaki, które w wielu przypadkach przekraczają 15 procent masy ciała dziecka. Takie obciążenie negatywnie wpływa na sylwetkę, zmuszając do pochylania się i przyjmowania nieprawidłowych pozycji.
Problem dotyka wszystkie szkoły w regionie, jednak w placówkach w mniejszych miejscowościach jest on szczególnie widoczny ze względu na ograniczone możliwości organizowania zajęć ruchowych. Na miejscu widać było, jak dzieci często wracają ze szkoły z plecakami ważącymi nawet kilkanaście kilogramów – co przy ich niewielkiej masie jest dużym obciążeniem.
Warto dodać, że fizjoterapeuci apelują do rodziców i nauczycieli o zwiększenie codziennej aktywności fizycznej dzieci. Zalecają minimum godzinę ruchu na świeżym powietrzu dziennie, a także regularne przerwy podczas nauki, które pozwolą rozluźnić mięśnie i poprawić krążenie. „Proste ćwiczenia wzmacniające mięśnie pleców i brzucha mogą znacznie zmniejszyć ryzyko wystąpienia wad postawy” – podkreśla Anna Kowalska.
Co istotne, władze lokalne rozpoczęły kampanię edukacyjną pod hasłem „Prosto do zdrowia”, mającą na celu zwiększenie świadomości problemu wśród rodziców i nauczycieli. W ramach inicjatywy organizowane są bezpłatne warsztaty z fizjoterapeutami oraz specjalne spotkania w szkołach, gdzie przekazywane są praktyczne wskazówki dotyczące prawidłowego noszenia plecaków i codziennej gimnastyki. Informacje o terminach warsztatów można znaleźć na stronach internetowych gmin oraz w szkolnych biuletynach.
Rodzice również dostrzegają problem. „Moja córka zaczęła narzekać na bóle pleców, a po konsultacji z lekarzem okazało się, że ma początkową wadę postawy. Teraz staramy się więcej czasu spędzać na spacerach i wyeliminować ciężkie książki z jej plecaka” – mówi pani Marta, mieszkanka jednej z podmiejskich miejscowości.
W praktyce oznacza to, że rodzice powinni zwracać szczególną uwagę na wagę plecaka dziecka oraz organizować mu aktywne formy spędzania czasu – od jazdy na rowerze, przez pływanie, aż po zajęcia sportowe w klubach lokalnych. Z kolei szkoły mogą wprowadzać więcej przerw na rozciąganie oraz zachęcać do aktywności fizycznej podczas przerw międzylekcyjnych.
Podsumowując, problem wad postawy wśród dzieci i młodzieży z naszego regionu staje się coraz bardziej powszechny i wymaga zaangażowania zarówno rodziców, nauczycieli, jak i samych uczniów. Regularny ruch, odpowiednio dobrany ciężar plecaka oraz edukacja na temat prawidłowej postawy to najprostsze, a zarazem najskuteczniejsze metody ochrony zdrowia młodych mieszkańców. Zachęcamy do śledzenia informacji na stronach gmin i korzystania z organizowanych zajęć fizjoterapeutycznych, które mogą pomóc zapobiec poważniejszym problemom w przyszłości.
Źródło: Informacja własna